Facebook Youtube
Po raz pierwszy w historii żadna z drużyn nie zmieniła miejsca w tabeli

Po raz pierwszy w historii żadna z drużyn nie zmieniła miejsca w tabeli

W całej historii rozgrywek Vivaldi Krosball Ligi Amatorskiej nie było takiej sytuacji, jaka zdarzyła się 13 grudnia po sześciu dniach rozgrywkowych. Żaden zespół nie zmienił miejsca w tabeli w porównaniu z poprzednią serią spotkań. Tabela została w całości zamrożona, ale nie oznacza to wcale, że nie było ciekawie na Profbud Arenie.

Lider pokazał moc, jeżeli chodzi o skuteczność. W dwóch spotkaniach zdobył aż 26 goli, co także można zaliczyć do rekordowych osiągnięć zmagań amatorów. W pierwszym meczu przeciwko Parnasowi Stara Wieś wyróżnił się Jakub Kozner, który zdobył siedem bramek. Drugie spotkanie Profbud4Kids przeciwko Beer Lovers miało innego bohatera. Eliasz Witalec aż osiem razy lokował piłkę w bramce przeciwników.

Wice lider zdobył w sobotni wieczór cztery punkty, ale stracił punktową przewagę nad Vivaldi Meble. PKLF Krosno ograł Eurocash Galaktikos, głównie dzięki skuteczności napastników - Tomasza Steligi i Pawła Dębca, by po chwili gonić wynik w meczu z Parnasem. Zespół Jana Bielawskiego lepiej wszedł w to spotkanie i długo utrzymywał przewagę. Ostatecznie pogoń PKLF-u pozwoliła zremisować 4-4.

"Meblowi" chcąc walczyć o mistrzostwo, a utrzymać miejsce na podium muszą sięgać w jednej seri gier po sześć punktów. Rywale z pewnością nie ułatwiają im tego zadania, ale w piątek ani Golden Team, (którego wypunktował Grzegorz Cynarski, przyp. red.), ani BUD-MACHER (gdzie ojcami zwycięstwa byli Tomasz Ochwat i Paweł Ruszała) nie dali rady odebrać choćby punktu ekipie Waldemara Wojnara.

Guzikówka Stara Gwardia zagrała raz i przyczaiła się za plecami pierwszej trójki. Wynik 6-0 z "Miłośnikami piwa" i jeden mecz mniej od zespołów z podium daje realne szanse na włączenie się do walki najwyższe miejsca.

Tyle samo oczek co zespół z Guzikówki ma Golden Team. Drużyna z Wiśniowej uległa Vivaldi Meble i tym samym pogrzebała szansę na wyprzedzenie Starej Gwardii. Drugie spotkanie to już zwycięstwo z Eurocash Galaktikos, ale wynik 4-3 do końca trzymał w napięciu.

BUD-MACHER zagrał raz, ale widocznym był brak liderów w ataku. Szkoda straty punktów, ponieważ rywale z wyższych lokat zdobywali kolejne oczka.

Eurocash Galaktikos tym razem dwukrotnie wrócił ze spotkań na tarczy. Mimo starań Tomasza Wacka i Witolda Zatorskiego nie udało się zapunktować w rywalizacji z PKLF Krosno oraz Golden Team. Szczególnie to drugie spotkanie przegrane 3-4 mogło potoczyć się inaczej, ale zabrakło skuteczności pod bramką rywala.

Parnas Stara Wieś zdobył punkt i zbliżył się do "Galaktycznych" na dwa oczka. Tym razem obrońcy przeciwników zwrócili szczególną uwagę na Dariusza Dydka, co ułatwiło zdobywanie goli Sebastianowi Dacie, Krzysztofowi Hocykowi i Markowi Froniowi. Do wygranej z PKLF Krosno zabrakło niewiele, ale myślę, że punkt zdobyty z wice liderem powinien cieszyć.

Beer Lovers ciągle bez punktu, ale przeciwnicy walczący o czołowe lokaty nie mogli pozwolić sobie na punktowe straty. Guzikówka Stara Gwardia i Profbud4Kids nie zlekceważyły rywala i pewnie zwyciężyły w meczach z "Miłośnikami piwa".

W szóstej serii spotkań padło 78 goli. W 48 ligowych pojedynkach padły 402 bramki, co dało nam 8,38 gola na jeden mecz.

Po sześciu seriach gier w klasyfikacji strzelców amatorów mamy dwóch liderów - Dariusz Dydek (Parnas Stara Wieś) i Eliasz Witalec zdobyli po 26 goli. Pełną klasyfikację strzelców mogą Państwo odnaleźć tutaj.

Wyniki Ligi Amatorskiej można prześledzić tutaj.

Tabelę Vivaldi Krosball Ligi Amatorskiej można odnaleźć tutaj.

Klasyfikację zabawy Vivaldi Extra Skills można odnaleźć tutaj.

Klasyfikacji strzelców wszech czasów, jest dostępna tutaj.

Amatorów czekają jeszcze trzy serie spotkań. Kolejne mecze odbędą się w sobotę 21 grudnia od godziny 18:00.
Po raz pierwszy w historii żadna z drużyn nie zmieniła miejsca w tabeli
© Copyright 2024
Realizacja: Interkros